Wysłany: 11-07-2014, 07:47 Narośl na przedniej łapie. Witam wszystkich, znalazłam wasze forum zupełnie przypadkiem szukając jakiś wskazówek, które mogłyby pomóc mojemu pupilowi. Może akurat ktoś spotkał się z podobnym problemem i będzie potrafił mi pomóc. Jakoś dwa lata temu na łapie mojego psiaka pojawiła się dziwna jasno Po pierwsze - wspólną cechą tych wszystkich, z naukowego punktu widzenia różnorodnych schorzeń, oprócz tego, iż objawiają się one podobnie (jako guzki pod skórą) - jest to, iż jedyną metodą ich leczenia jest leczenie chirurgiczne. Po drugie - medycyna, która leczy najcięższe schorzenia i osiągnęła poziom wiedzy Guz nowotworowy jądra. Zgrubienie na jądrze - profilaktyka. Nie każda narośl czy zgrubienie na jądrze jest objawem nowotworu. Przyczyn wyczuwalnych guzków może być wiele. Niepokojące zgrubienia pojawiają się przy żylakach powrózka nasiennego, wodniaku jądra, krwiakach wokół jądra, a także przy torbielach najądrza. Reklama. Włókniak miękki jest łagodnym guzem nowotworowym, związanym ze zmianami przerostowymi tkanki łącznej. Jego obecność na skórze nie powinna nas niepokoić, ponieważ guz ten nie ulega zezłośliwieniu. Włókniaki miękkie mogą jednak być uważane za mało estetyczny defekt. Na szczęście w łatwy sposób można się ich pozbyć Brodawki u psa opisywane są często jako kalafiorowate narośle, które występują pojedynczo lub w grupach. Mogą się różnić kolorem i kształtem oraz konsystencją – mogą być miękkie lub twarde. Ponieważ tworzą się w lub na skórze, mogą się przemieszczać razem z nią. Jeśli brodawkom będzie towarzyszyła infekcja Nowy użytkownik. Witam serdecznie, zaniepokoiły mnie brązowe plamy, które pojawiły się całkiem niedawno u mojego 14 tygodniowego szczeniaka. Porównywałam zdjęcie szczeniaka jak był młodszy, wtedy plamy były dużo jaśniejsze. Weterynarz przy badaniu nie zwrócił na nie uwagi. Czy powinnam się martwić. typy zmian, jakie opisuje się na skórze. Rak płaskonabłonkowy rogowaciejący (carci-noma planoepitheliale, squamous cell car-cinoma) może wyrastać na bazie skóry po-wiek lub nabłonka spojówek. Jest bardzo rzadkim nowotworem u psów (ok. 2% gu-zów powiek u psów) i stosunkowo częstym u kotów, szczególnie biało umaszczonych. Ze względu na cukrzycę mój wet ostrzega, że zabieg może być niebezpieczny dla psa, może się nie wybudzić. Zdjęcia RTG pozwalają stwierdzić 3-4 guzy w środku, nieznacznie powiększone od zeszłego roku. Pies jest karmiony karmą Royal Diabetic 30. Sam stan psiaka przyzwoity, jak na to, co przeszła. Z góry dziękuję za pomoc, michał Zmniejszył się. Co jakiś czas się powiększa i zmniejsza, ale dzisiaj już był bardzo duży, dlatego się zaniepokoiłam. Psa to nie boli, nie zauważa tego, w ogóle się tym nie interesuje. Załączam zdjęcia. Na zdjęciu nie wygląda to tak źle, ale na żywo jest bardziej czerwono różowe i większe. Po kliknięciu, zdjęcie się W większości przypadków lokuje się na tułowiu, twarzy i grzbietach rąk, w fałdzie podsutkowym, a także na owłosionej skórze głowy oraz w pobliżu narządów płciowych. Barwy ciemniejsze wynikają z nagromadzenia melaniny w dolnych warstwach naskórka i skórze właściwej. Transformacja nowotworowa zmian jest rzadka. judh4. Guzy gruczołów mlekowych Guzy gruczołów mlekowych są najczęściej występującymi nowotworami u suk, nieco rzadziej występują u kotek. Potocznie zwane są „guzami sutków”. U suk 50-60%, a u kotek prawie... Nużyca u psa Nużyca u psów to choroba skóry o charakterze zapalnym, którą wywołuje nużeniec psi Demodex canis. Nużeniec jest stawonogiem, który pasożytuje w skórze zwierzęcia, a dokładnie w ... Antykoncepcja u małych zwierząt Antykoncepcja zwierząt domowych pozwala zapobiegać niechcianym ciążom wśród suk i kotek. Nie jest praktykowana tylko u samic, ale także u samców. Istnieje wiele metod... Dieta onkologiczna Choroba nowotworowa może mieć różne oblicza. Niezależnie od jej genezy i zasięgu to, co zwierzę spożywa ma istotne znaczenie dla jej przebiegu, a także dla samopoczucia pacjenta.... Rezonans magnetyczny w weterynarii Rezonans magnetyczny (MRI, z ang. magnetic resonance imaging ) to jedna z podstawowych technik diagnostyki obrazowej (tomografii). Jest ona szeroko stosowana w medycynie, staje się także... Coroczna wizyta kontrolna Zwierzę to obowiązek. Oprócz karmienia, utrzymywania higieny i zapewnienia odpowiedniej ilości ruchu, ważna jest profilaktyka, która może uchronić zwierzę przez wieloma poważnymi ... Przełyk olbrzymi Przełyk olbrzymi (megaesophagus) to rozszerzenie przełyku wraz z upośledzeniem lub brakiem jego motoryki, co prowadzi do zalegania w nim pokarmu i poszerzenia światła narządu. Ze... Co jest kastracją a co sterylizacją Potocznie przyjmuje się, że sterylizacja jest to zabieg polegający na usunięciu jajników lub jajników i macicy, natomiast kastracja to usunięcie jąder u samców. Choć większość ... Chłoniak złośliwy u psów W weterynarii coraz częściej jesteśmy w stanie rozpoznać konkretnie, jaka choroba dotyka nasze zwierzę. Diagnoza może dawać nadzieję na lepsze dostosowanie leczenia do rodzaju... Pasożyty psów i kotów Zwierzęta domowe bardzo często cierpią z powodu inwazji pasożytniczych. Jesteśmy najczęściej świadomi, jak unikać inwazji pcheł, czy kleszczy, wiemy, że konieczne jest regularne... Podobnie jak u ludzi, brodawki u psów często pojawiają się na skórze lub błonach śluzowych. W tym artykule wyjaśnimy przyczyny, które powodują pojawienie się wszystkich możliwych patologii skóry, na które mogą cierpieć psy brodawki niewątpliwie znajdują się w pierwszej dziesiątce. Na szczęście, choć występują bardzo często, w większości przypadków nie stanowią poważnego problemu dla zawsze brodawki u psów wiążą się z przerostem tkanki, która może nawet spontanicznie są brodawki?Z pewnością, gdy mówimy o brodawkach przychodzi nam na myśl jeden obraz: guzek, zwykle mały, pomarszczony, koloru skóry, odizolowany lub w towarzystwie to nie jest poprawna definicja z medycznego punktu widzenia. Dlatego brodawkę można opisać w prosty sposób, mówiąc, że jest to nieprawidłowy przerost tkanki nabłonkowej wywołany przez wirusa ściśle mówiąc brodawkę można zdefiniować jako proces nowotworowy skóry, rozumiejąc guz jako nieprawidłowy wzrost tkanki niekoniecznie związany z komponentem typ zmiany może wystąpić u psów dowolnej rasy i w dowolnym stanie. Jednak częściej występuje u młodych i starszych zwierząt lub u psów z zaburzeniami, które wpływają na układ powstają brodawki u psów?Po prostu z powodu kontaktu z wirusem. Jeśli zwierzę jest zarażone i ma brodawki może przenosić patogen bezpośrednio przez kontakt z innym psem lub przez powierzchnie, takie jak zabawki lub posłanie. Z drugiej strony są zwierzęta z zakaźnymi cząsteczkami wirusa na skórze, u których nie pojawiły się cząsteczki wirusa uciekają z pierwotnej brodawki i „kolonizują” inną tkankę nabłonkową rozpoczyna się replikacja wirusa. Na nowej tkance dochodzi do niewielkiego urazu tkanki, w wyniku którego powstaje dobrze znana kolei ta brodawka ta ponownie ma dużą zawartość zakaźnych cząsteczek wirusa, więc cykl zaczyna się od tym miejscu należy wyjaśnić, że każda brodawka jest inna i może spowodować infekcję u innego psa, ale także u tego samego zwierzęcia w innym miejscu. Z tego powodu często nie są to procesy izolowane, a różne zmiany zwykle pojawiają się w różnych częściach ciała wywołujący brodawki u psów nie wpływa na ludzi. Ludzie mają własne wirusy u mojego psa pojawi się brodawka powinienem się martwić?Ogólnie rzecz biorąc, nie. Jak już wspomnieliśmy jest to stan łagodny. Z medycznego punktu widzenia są to najczęściej zmiany bezobjawowe lub co najwyżej powodują niewielki dyskomfort okoliczność występuje, gdy brodawki umiejscowione są w delikatnym obszarze, takim jak na przykład powieka oka lub okolice jamy aby uniknąć możliwych komplikacji zawsze wskazane jest udanie się do weterynarza przy najmniejszych oznakach zmiany skórnej u zwierzęcia. Pomimo łagodnego charakteru należy je prawidłowo ocenić, aby potwierdzić ich łagodność i odróżnić ją od innych procesów, takich jak guzy komórek brodawekPonieważ w rozwoju zmian bierze udział układ odpornościowy w większości przypadków są to procesy samoograniczające się. Gdy mechanizmy obronne zwierzęcia walczą z wirusem brodawka te zmiany czasami nigdy nie osiągają całkowitej remisji. W takich przypadkach i zawsze po ocenie weterynaryjnej może być konieczny zabieg operacja będzie wskazana w przypadku zmian chorobowych, które występują w delikatnych obszarach, takich jak oczy lub usta lub wpływają na jakość życia jest zwykle prosta, ponieważ ze względu na zmiany powierzchowne nie są konieczne skomplikowane zabiegi chirurgiczne, a powrót do zdrowia po operacji jest zwykle brodawki to zmiany powstałe w wyniku wysoce zaraźliwej infekcji wirusowej. Chociaż zwykle nie prowadzą do poważnych problemów i w większości przypadków nie mają komponentu złośliwego zawsze zaleca się, aby sprawdził je lekarz weterynarii, aby uniknąć możliwych może Cię zainteresować ... Zęby, skóra, oczy, sierść, pazury i uszy - Dziwna różowa narośl F4n4tic - 30-06-2013, 00:25Temat postu: Dziwna różowa narośl Witam, Parę dni temu na grzbiecie mojego czekoladowego labradorka (8 miesięcznego) pojawiła się dziwna różowa narośl (załączona na zdjęciach). Weterynarz nie za bardzo umiał powiedzieć mi co to może być i popsiukał to srebrem ale w niczym to nie pomogło. Czy ktoś zetknął się wcześniej z podobnym problemem, jeżeli tak to bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam, F4n4tic aganica - 30-06-2013, 07:30Ja bym zmieniła weterynarza . F4n4tic - 30-06-2013, 09:17Dzieki, w sumie to tez jakas rada. effcyk - 30-06-2013, 09:45F4n4tic, kilka pytań jak duża jest narośl? gdzie dokładnie jest umiejscowiona? jak szybko urosła i czy jeszcze rośnie ? Grapy - 30-06-2013, 09:48 aganica napisał/a: Ja bym zmieniła weterynarza . Dokładnie. Nie wygląda to dobrze... F4n4tic - 30-06-2013, 10:03Narośl ma 1 cm na 7mm, nie rośnie, pojawiła się znikąd z dnia na dzień, pies w ogóle się nią nie interesuje, znajduje się w tylnej części karku, na grzbiecie, smarowaliśmy ją jakimś preparatem wysuszającym od weterynarza ale bez skutku. W poniedziałek mamy kolejną wizytę u weterynarza, tym razem pójdziemy do innego . Będę wdzięczny za wszystkie porady effcyk - 30-06-2013, 10:04pytam bo Nestor ma narośl na uchu, po konsultacji z kilkoma wetami doszliśmy do wniosku że jest to histocytomia łagodna odmiana raka skóry i mamy tego nie ruszać. Takie bąble rosną bardzo szybko do rozmiarów koralika, najczęściej występują na pysku u psa, Nestor ma na uchu ale często pokazują się też na łapach, grzbiecie itp. Jedną z ras predysponowanych do tych guzków są wlaśnie labradory, w szczególności młode osobniki , aczkolwiek zdarza się też u starszych piesków. Nie znane są dokłądne przyczyny jej powstawania. Histocytomia powinna zniknąć samoistnie w przeciągu 3-4 miesięcy. Wielu właścicielu i wetów każe to wycinać pod narkozą chociaż są też opinie aby tego nie dotykać by nie zaczęło to złośliwieć. U Nesta guzek urósł w ciągu 2-3 dni i ma rozmiar około 1 cm, na początku był czerwony jak koralik, teraz guzek od góry zaszedł strupkiem. U niego usunięcie tego guzka byloby o tyle trudne, że guz jest na samym brzegu ucha czyli miejscu mocno ukrwionym. Guzek narazie "stanął w miejscu" nie rośnie ale jeszcze nie maleje, nic się z niego nie sączy wręcz jakby wysusza się, mamy jeszcze obserwować i czekać być może ulegnie wchłonięciu/wysuszeniu jak to przeważnie u tych guzków bywa. A jak nie to będzie albo podwiązywany lub wycinany. Dużo informacji o histocytomii można poczytać w szczególności na zagranicznych www i forach dla psów. Za granicą jest to gdzieś bardziej popularny 'problem' niż w naszych stronach, chociaż może po prostu u nas się tak dużo o tym nie pisze, bo na polskich portalah nie znalazłam o tym zbyt wiele informacji głownie na angielskich. Wiem że z naszego forum piesek użytkownika Elazar miał histocytomię na uchu, która po kilku miesiącach wysuszyła się. Wysłalam do Elazara fotki, guzek wyglądał ponoć identycznie jak u jego pieska, więc czekamy i my na wysuszenie się guza, bo powoli od góry "strupieje". [ Dodano: 30-06-2013, 10:21 ] guzek Nesta na początku wyglądał tak: obecnie jest taki sam, ale od góry zaczął tworzyć się strupek. [ Dodano: 30-06-2013, 10:36 ] btw. mały błąd mi się wdarł napisałam histiocytomia a jest to histiocytoma bez i po m, jedna literka za dużo F4n4tic - 30-06-2013, 15:26Wygląda na to że to jest to samo. Tylko co teraz z tym robić , bardzo dziękuję za informację, wczoraj tyle czasu poświęciłem na znalezienie czegokolwiek na ten temat i nic nie mogłem znaleźć. Pozdrawiam, F4n4tic effcyk - 30-06-2013, 17:06F4n4tic, z tym tak naprawdę nie da się nic zrobić, nie ma na to konkretnego leku. Ponoć kortyzon tj maść z kortyzonem pomaga, ale nam wetka zakazała jej używać z tego względu że nie wiadomo w sumie jak guzek zareaguje na ten steryd. Elazar polecił maść wysuszającą, którą polecił jego wet maść Herpex. Ja jeszcze jej nie używałam, jak pisałam nie ruszam tego narazie. Nic się z tym nie robi niedobrego. Nie masz się co martwić na zapas, skonsultuj to jeszcze z innym lekarzem, zapytaj czy może to być histiocytoma, ja prosiłam o zrobienie biopsji ale też mi odmówiono - kategorycznie nie ruszać. To ma się w ciągu kilku miesięcy tj 3-4msce, cofnąć bez śladu. Jeśli się nie cofnie będziemy wtedy w to głębiej ingerować tj. wycięcie lub podwiązane i zostawione do wysuszenia. Jak pies się tym nie interesuje to dobrze, ważne by tego nie rozdrapywał. Także skonsultuj się z wetem może on coś będzie wiecej wiedział na ten temat i doradzi coś konkretnego. Daj znać po konsultacji, sama chętnie dowiem się coś więcej. U mnie wetka nie za specjalnie zna się na chorobach dermatologicznych i sama nie za wiele się od niej dowiedziałam tyle mi powiedziała co wyczytałam sama w sieci, więc chętnie dowiem się jakie zdanie o leczeniu tych guzków mają inni weci. [ Dodano: 30-06-2013, 17:33 ] ps. doczytałam teraz że na guzek histiocytomy można podać zastrzyk ze sterydami lub antybiotykiem ale nie wiem konkretnie jakiego rodzaju, także podpytaj weta przy okazji o to. Aha u nas jak nie zacznie to zanikać to napewno zrobię badanie aby wykluczyć złośliwy nowotwór i upewnić się czy aby napewno to histiocytoma wtedy usunięcie. Teraz zostawiłam i obserwuje ale cały czas mam się na baczności i codziennie oglądam guzek. F4n4tic - 01-07-2013, 23:14Jeszcze raz wielkie dzięki za informację, naprawdę sam nic nie mogłem znaleźć w sieci, nie wiedziałem gdzie i czego trzeba było szukać. Oczywiście dam znać co i jak po wizycie u weterynarza, wizytę będziemy mieli jutro prawdopodobnie. A tak z ciekawości możesz mi powiedzieć jaką karmą karmisz swojego labradorka ? Pozdrawiam, F4n4tic effcyk - 02-07-2013, 10:03F4n4tic, napiszę Ci pw ok? nie będziemy zaśmiecać tematu innymi wątkami . joanna - 02-07-2013, 16:45mi tydzien temu własnie kamień spadł z serca,taki sam guzek pojawił sie na skroni,rósł dość szybko był twardy ,nieporosniety ale nie miał tak intensywnej barwy,troszke bledszy,po ok 2 miesiacach pewnego poranka zobaczyłam ze jest o połowę mniejszy i po kilku dniach wchłoną się całkowicie,nie ma sladu,nie ruszaliśmy z wetem tego wogóle,mam nadzieje ze u Was tez się wchłonie effcyk - 02-07-2013, 20:49joanna, u nas guzek jest już blady ze strupkiem na czubku i narazie nic się tam nie zmienia, ale tutaj trzeba uzbroić się w cierpliwość bo ten guzek może zejść nawet dopiero po 3 miesiącach, a u Nesta jest jakoś drugi tydzień. Dobrze że u Brando już nie ma m92 - 17-05-2014, 19:37Hej, dziś zauważyła pod pyskiem to paskudztwo u Bruna, czy ktoś wie co to jest? Już się umówiłam do weta i idziemy w pon pewno na biopsje... [ Dodano: 17-05-2014, 19:55 ] Moze jeszcze dodam ze wlasnie zauważyłam kilka czerwonych krostek na penisie Ryniu - 17-05-2014, 20:06Najlepiej wypowie się weterynarz. To nie jest sprawa nagląca. Zdjęcie jest nieczytelne więc tym bardziej trudno cokolwiek powiedzieć. Nie martw się na zapas. Weterynarz to podstawa. Ludzie też mają różne narośla i tylko mała część jest goroźna neravia - 17-05-2014, 20:37Moja sunia tez tak miała plus do tego kilka "pryszczy" w okolicy fafli i na brodzie, a zaczęło sie to po tym jak starła sobie wlasnie fafle od węszenia na calodniowym spacerze.. Po antybiotyku od weta znika to ale co jakis czas odnawia m92 - 17-05-2014, 22:42tak wiem, że trzeba czekać co wet powie ale martwię się niestety i jestem ciekawa czy ktoś miał podobny przypadek. Jak dotknęłam tej "narośli" to poleciało troche krwi i ropy. Dodaje troszke lepsze zdjęcie tego czegoś... nie dodajemy zdjec za pomoca zalacznikow. Instrukcja: kamil8406 - 17-05-2014, 23:16Może ropień coś mogło wejść pod skóre, Sprawdz pod lupą czy nie ma małej drzazgi lub kolca. Jeżeli to byłby ropień wet przetnie, oczyści da antybiotyk i powinno się zagoić po kilku dniach m92 - 18-05-2014, 07:54a widzę że zdjęcie, które chciałam dodać się nie dodało, więc wstawiam je jeszcze raz. neravia - 18-05-2014, 16:18m92, daj znać co wet powie. Weronika_S - 19-05-2014, 10:38m92, mój pies miał coś co wyglądało bardzo podobnie, jak nie identycznie. U nas okazało się, że to gronkowiec, ale bardzo szybko antybiotyk pomógł m92 - 19-05-2014, 13:18byliśmy dziś u weta i wet powiedział, że to zapalenie mieszków włosowych. Bruno dostał tabletki Tsefalen i maść. Weronika_S, a pamiętasz jaki antybiotyk wy dostaliście? Weronika_S - 19-05-2014, 14:54U nas też podejrzewaliśmy zapalenie mieszków włosowych, ale wet pobrał wymaz albo zeskrobinę (nie pamiętam) i wyszło że Lolek wyhodował sobie nie pamiętam niestety co to za antybiotyk, był dobierany na podstawie antybiogramu jaki wyszedł z posiewu. m92 - 20-05-2014, 09:47Dzięki:) mam nadzieje że nas wet się nie pomylił i faktycznie to zapalenie mieszków włosowych:) Ksiaze - 15-07-2018, 18:01Cenne informacje. Zweryfikowałem je z innym przypadkiem na polskim forum i tym co piszą na anglojęzycznych stronach i kamień z serca. Mam dokładnie taki sam problem z 3 letnim pieskiem (Malshi) i dzis weterynarz potwierdził te przypuszczenia, mamy czekać 2-3 miesiące i jak się nie wchłonie, wtedy operacja to ostateczność. Pozdrawiam.