Leczenie i profilaktyka niskiego ciśnienia krwi podczas ciąży. Jeśli zdiagnozowano Ci niskie ciśnienie krwi podczas ciąży, zdecydowanie powinieneś być leczony. Jeśli ciąża nie martwi się niskim ciśnieniem krwi w pierwszym trymestrze ciąży, nie oznacza to, że możesz o tym zapomnieć. Lepiej uciekać się do zapobiegania.
Niskie ciśnienie krwi może być wywołane przez niektóre leki. Wśród nich warto wymienić chociażby moczopędne diuretyki, leki na choroby wieńcowe, środki rozszerzające naczynia czy też leki stosowane na różnego rodzaju schorzenia psychiczne, jak depresja i lęki. Spadek ciśnienia krwi spowodowany jest zwykle ich długotrwałym
Z kolei na początku ciąży miałam dwa gwałtowne skoki ciśnienia,a tętno w normie. Niskie ciśnienie mnie nie martwi, gorzej z tym tętnem (ma od 80 do 105). Mój lekarz mówi, że przyczyną może być anemia (ale ja wcale jej nie mam), no i kazał jak najczęściej kontrolować. Mierzę teraz ciśnienie nawet do pięciu razy dziennie.
W końcowych tygodniach ciąży zwiększa się objętość krwi w ustroju, a jej przepompowywanie jest utrudnione, m.in. ze względu na uciski żył przez ciężarną macicę. Podwyższone ciśnienie w końcowej ciąży to zjawisko naturalne i nie powinno niepokoić, jeśli wyniki pomiarów ciśnienia krwi mieszczą się w granicach normy.
Czy któraś z was w ciąży miała niskie ciśnienie, ja ostatnio co ide do lekarza to ma 90/60, 90/55 boję się że takie niskie może żle wpłynąć na dzidziusia. (czy może to grozić jakimś niedokrwieniem?) Zaznaczę że raczej zawsze mam niskie ciśnienie, ale wszyscy mówili, że w ciąży będę miała większe:)
Niskie ciśnienie tętnicze a ciąża. Niestety, kobiety z wyjściowym niskim ciśnieniem tętniczym, w ciąży będą czuły się gorzej. W ciąży dochodzi do fizjologicznego spadku ciśnienia tętniczego, wskutek czego mogą pojawić się objawy związane z przejściowym niedotlenieniem – zawroty głowy, czasem omdlenia. Dlatego też jak
Dziewczyny jaka jest norma(ta górna) ciśnienia dla kobiet w ciąży? Ja mam z reguły 135/80(w domu) i zastanawiam się czy to nie za wysoko, oczywiście u lekarza mam więcej.Podzielcie sie swoja wiedzą.
Kardiologia Nadciśnienie Ból głowy. Lek. Paweł Szadkowski. 77 poziom zaufania. Proszę w najbliższych dniach pomierzyć sobie regularnie ciśnienie, np. 3-4 razy dziennie i zapisywać wyniki. Następnie udać się do lekarza pierwszego kontaktu, warto wykonać podstawowe badania, by określić, czy wszystko jest w porządku.
nifedypina, labetalol. W niektórych przypadkach nadciśnienia w ciąży możliwe jest włączenie leczenia innymi lekami obniżającymi ciśnienie. Możliwe jest stosowanie beta-adrenolityków, których podawanie w czasie ciąży jest jednak obarczone ryzykiem zahamowania wzrostu płodu, jeśli są podawane w jej wczesnym okresie.
Z tego powodu organizm jest niedotleniony i alarmuje o tym poprzez niskie ciśnienie. 2. Objawy hipotonii. Hipotonia, podobnie jak to za wysokie ciśnienie, może zagrażać zdrowiu i życiu. Kiedy drastycznie spada, pojawiają się zawroty głowy, nudności, omdlenia, zaburzenia koncentracji i szum w uszach. Chory doświadcza nocnych potów
Kq6v0w. Przez Gość marlena21 Mam na imię Marlena mam 22lata. Moi roku odwiedzam lekarzy z moimi się u kardiologa,miałam echo serca (ale wszystko wyszło ok) miałam holtera na 24h i tu wykazało - (częstoskurcz nadkomorowy)i kilka objawów test wysiłkowy ale nie wytrzymałam do końca,ciśnienie i puls wzrosły,ja zalałam się gorącem,i prawie nie widziałam już na oczy(biało-jak za mgłą),test przerwano z powodu nagłego mogę chodzić do kościoła bo zawsze po 5min wychodzę-kręci mi się mocno w głowie nie mogę wytrzymać ani na stojąco ani na sklepu jak najszybciej,bo stojąc w długiej kolejce już mam *nogi z waty* i karuzelę w jest to że jestem członkiem zespołu muzycznego,śpiewam i prowadzę wesela i inne na każdej imprezie mnie złapie....pierwsza godzina -jestem prawie nie SIĘ WÓWCZAS NIE STRESUJE!! To dla mnie frajda,kojeny dziesiętny raz jak to jestem pod żadną presją. Na dyskoteki??-mogę zapomnieć!!postawię pierwszy krok i uwierzyć że sobie tego nie wmawiam.;( Moja lekarz kardiolog przepisuje mi ciągle tabletki Betaloc ZOK50 i biorę taką całą dziennie oraz aspargin(magnez). Ostatnio (2-3miesiące temu stwierdziła że mogę mieć zespół wazowagalny)!!Nie mogę wsród ludzi??w tłumie i hałasie??BOŻE!! Całe życie byłam w centrum a nagle mam się schować w skorupę??SZOK! Wyniki z TSH są OK.,badał mnie Neurolog -i też niby wszystko OK!! Kochani najgorsze jest jednak to że te leki są dla mnie ostatnio mało wystarczalne!!Mówiłam to lekarz ale nadal to samo mam sobie pół tabl,rano i pół też nadal mam ataki -----(((Moje obawy to wtedy...najpierw zakręci mi się w głowie,i robi gorąco,kręcenie jest coraz większe a moja głowa wydaje się być bardzo są jakieś słabe,same proszą sie żeby gdzieś usiąść położyć się,czuję że to wszystko sprawia że się denerwuję ,mam wypieki na buzi,puls czuję aż na bluzce i skroniach,a ciśnienie czasem bardzo niskie albo za wysokie 160/100.,zaczynam się cała trząść!!! Wyglądam jak bym miała taką słabszą Boję się.:( ))))) Jak mam słabsze takie rzuty,i trwają krótko to jakoś sobie radzę,położe się odprężę,wezmę jeszcze 25mg jakoś to jest ale jak już mnie tak pożądnie weźmie!!To szybko do ośrodka zdrowia!!Pogotowie!! miałam taki mocny mąż mnie zawiózł do ośrodka -dostałam jakieś leki, mi ciśnienie 162/100, i miałam ekg,niby tylko przyspieszona akcj ja cała chodziłam!!Trzęsło mną jakby mi było baaardzo leki pomogły lekarz(ogólny) stwierdził że to NERWICA!!.Przepisał Sroski uspakajające i Magnez (Pramolan i taki magnez w szkalanych buteleczakch co się daje zastrzyk.)mam go brać te na uspokojenie jak mnie weźmie coś. III ?? Dalej według wskazań kardiologa!! A mi jeszcze zrobić jakiś test Z KORTYZOLEM W KIERUNKU NIEWYDOLNOŚCI KORY NADNERCZEJ!! Kochani spójrzcie ile chorób mi wymyślili!!!! - zespół wazowagalny - częstoskurcz nadkomorowy i tachkardię - nerwicę - badania w kierunku niewydolności kory nadnerczej umówiłam się z ordynatorem szpitala(kardiologii) w innym niż moje miasto..i może wkońcu się dowiem..może położy mnie do szpitala i wszystkie wyniki porobię wreszcie. Bo od prawie tygodnia dzień w dzień jestem bez bym spała i nic więcej.;( mam doła Przez Gość malaa Witam. Jestem 21-letnią dziewczyną, choruje na Leśniowskiego-Crohna, no ale to nie o tym.. Ostatnio po sesji, wybrałam się ze znajomymi do baru na piwo, wszystko było dobrze, wypiłam może 2 cm tego piwa i nagle (na siedząco) zrobiło mi się strasznie słabo - mrowienie dłoni, stóp. Znajomi się wystraszyli i odstawili mnie do najbliższej przychodni. Tam tylko stwierdzili trachykardię i kazali udać się do mojej przychodni.. Więc tata przyjechał po mnie taksówką i pojechaliśmy do naszej przychodni, gdzie puls się obniżył i ciśnienie też było bardzo niskie. Lekarka dała skierowanie na morfologię.. Zrobiłam tą morfologię ( serce dalej biło szybko, było mrowienie rąk, nóg, mdłości) .. okazało się, że w labolatorium się pomylili i zrobili mi ob, więc jeszcze raz poszłam na morfologię i okazało się, że jest w normie.. Wieczorem jednak musiałam jechać na pogotowie, bo serce kuło, pędziło jak na wyścigach, a ja nie mogłam oddychać. Na pogotowiu przyjął mnie lekarz, niczym dr HOUSE.. który kazał mi odpoczywać, stwierdził, że jest trachykardia, wyższe ciśnienie, ale wszystko w normie i , że to stres, lub też duży ubytek krwi (ostatnia miesiączka trwała 2 tyg.) jednak morfologia wyszła dobrze.. W zeszły czwartek lekarka wypisała mi skierowanie na THS , ale też wydaje się w porządku (norma do 4,500 - ja mam 2,500) Dzisiejszej nocy moje serce znowu szybko biło, nie mogłam zasnąć, boje się o moje zdrowie, w przychodni dzisiaj już nie ma miejsc. Zastanawiam się czemu żaden z lekarzy nie dał skierowania na EKG.. Serce mnie w tym momencie kuje, mam tez duszności, nie mogę zaczerpnąć do końca oddechy. Co robić? Może ktoś miał podobny problem? :( Tą nieświadomością i stresem pogarszam sobie jeszcze mój stan, ale już nie wiem co robić. Nigdy wcześniej nie miałam problemów z sercem. Przez tehaer Witam wszystkich, 2 tygodnie temu zdiagnozowano u mnie nadciśnienie samoistne (w granicach 150/95). Miałem zrobione badanie EKG, w normie jednak przyspieszony puls, około 90, holter RR który wyszedł kompletnie źle (ciśnienie rzędu 200+/120), pomiary robię sam w domu, mieszczą się w granicach 140-150. Byłem już u kardiologa, dostałem lek Valsacor 80mg. Od dwóch tygodni przyjmuję go o określonej godzinie, ciśnienie utrzymuje się poniżej 140/90. Dostałem także skierowanie (dodatkowe) na echo serca. Od samego początku problemów z ciśnieniem codziennie odczuwam zawroty głowy i ogólne otępienie, jak po dobrej imprezie, mimo niższego ciśnienia po lekach. Jednak największym problemem stanowi dla mnie pora posiłku. Kiedy zjem większy posiłek (czyli taki jak kiedyś normalny) po upływie kilkunastu minut dostaję wysokiego ciśnienia a puls skacze nawet do 110. Potrafi się to utrzymywać godzinę lub nawet trochę więcej. Bardzo złe samopoczucie, uczucie gorąca, *rozklejania*, lęk, że zaraz coś się stanie. Kardiolog powiedział mi, że wyrównanie ciśnienia nie ma nic wspólnego z objawami po posiłku. Czy mogę poprosić internistę o skierowanie na jakieś konkretne badania, żeby znaleźć przyczynę tych skoków. Na codzień jest dobrze, pomijając czas jedzenia. Zauważyłem jedynie, że spożywanie sałatek, warzyw itd. nie powoduje takich objawów. Morfologia i EKG wg lekarza wzorowe. Minimalnie zwyżony ALT GPT oraz cholesterol. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi, Kamil. Przez mmmmm6m Witam, Nie dawno miałem wykonywane badania ciśnienia krwi i wyszło, że mam 120/100. Lekarz kazał mi sie zgłosić za prae dni w celu ponownego badania. . Jestem osobą bardzo szczupłą (182cm 62kg). Czy to może być nadciśnienie ?. Przez Enka33 Witam zapraszam wszystkie przyszłe mamy z dolegliwościami nerwicowymi, lękowymi, depresyjnymi. W grupie napewno łatwiej przez to przejść . Przez Gość Mama20 Witam. Mam 20lat, po urodzeniu mojego ukochanego synka przezywalam ogromny stres, ciezka choroba ojca, kryzys w zwiazku itp... Zaczelam sie zle czuc z dnia na dzien, mialam caly czas bardzo wysoki puls, czesto trafialam do szpitala z tachykardia, raz z czestoskurczem napadowym. Zrobilam chyba wszystkie mozliwe badania, ale wyniki byly w normie. Ja jednak czulam sie caly czas zle, dusznosci, kolatania serca, do tego bardzo szybko sie meczylam, moglam lezec calymi dniami, nie mialam na nic sily i ochoty. Lekarze caly czas twierdzili ze to nerwica lękowa/ depresja. Odsyłali mnie do psychiatry, psychologa bo to nie jest żadna choroba. Ja jednak czułam że jednak coś jest nie tak z moim sercem... po prostu to czułam... Uparłam się i dalej powtarzałam prywatnie badania serca. Cudem próba wysiłkowa wykazała nieprawidłowości- bardzo szybki wzrost tętna do 180uderzen/min przy niskim, wrecz spadajacym cisnieniu. Pani Doktor kazała ponownie wykonać echo serca. Zrobiłam i wyszła hipokineza lewej i prawej komory serca, z wynikiem udałam sie do doktor i diagnoza: KARDIOMIOPATIA POŁOGOWA. Jestem obecnie załamana, sama wychowuje małego synka a na nic nie mam siły... Boję się każdego dnia, cały czas mam obawy że za chwile moje serce nie wytrzyma i padnę... Praktycznie cały czas leże, wstaję tylko kiedy synek się obudzi... Czy jest tu ktoś kto również na to choruje?? Mało wiem o chorobie i leczeniu, gdyż jest to (wydaje mi się) żadka choroba. Jak tylko wstaję z łożka moje tetno wynosi 120-140 a cisnienie niskie, zazwyczai 100/50 , niekiedy 90/40 .... Dostałam skierowanie do instytutu kardiologii w Aninie, aczkolwiek słyszałam że bardzo długo się tam czeka na miejsce... a ja cały czas sie źle czuję i nie wiem co robic... boję się że sie szybko pogorszy... Przez jeniferka Witam wszystkich, od roku czytam to forum i postanowilam napisac , bo nie znalazlam tu takich obiawow jakie mnie mecza od 2 lat , otoz 2 lata sie lecze na nerwice i bezskutecznie , przeszlam terapie grupowa ktora nic nie dala , chodze prywatnie do terapeltki leczylam sie u psychiatry i to kilku ,bralam mase lekow po ktorych mialam totalne odloty i mam do dzisiaj , jestem wrakiem czlowieka i w dodatku w ciazy ,czekam na przetrwanie czy dotrwam nie wiem , moje obiawy to ;zaniki w glowie , tracenie świadomosci,zawroty glowy , spiete mięsnie ze nie moge ich rozluznic , strasznie spiety kark ze prawie mam szyje w barkach, boje sie ruszac glowa bo mam wrazenie ze wszystko w niej lata i przytkane uszy , glowa jakby miala mi eksplodowac i najgorsze nie moge sie normalnie poruszac , nie moge ustac na nogach , zupelny brak rownowagi, mam wrazenie ze zaraz upadne , i tak codziennie od prawie 2 lat zapomnialam juz jak bylam zdrowa, prosze moze ktos mial podobnie i to wyleczyl moze mi pomoc Przez Gość Marta1991 Witam mój mąż ma 25 lat i od dwóch tygodni rankiem ma bardzo wysokie ciśnienie. Był u lekarza dostał tabletki które bierze również dwa tygodnie i nie widać poprawy. Nie wiem czy mamy się czego obawiać. Dopowiem że zaczęło się od kichania, następnie od nieznośnego bólu tyłu głowy. Przez bojanocha Witam. Mam 31 lat i jestem w 9 tyg. ciąży. Moj problem to chyba za niskie ciśnienie 110/60,a puls Boje się, że to ma wpływ na rozwój dziecka, bo ogólnie czuję się osłabiona. Od jakiegoś czasu jest mi zimno zwłaszcza w stopy i dłonie, często boli mnie głowa, czasem w tej głowie szumi, ciągle chce mi się spać. Ponieważ całymi dniami mam mdłości, lekarz przepisał mi diphergam i chyba od kiedy go przyjmuję mam takie niskie ciśnienie. Czy ten lek może mieć wpływ na obniżenie ciśnienia. A jeżeli nie, to czy takie ciśnienie i puls jest normalne na początku ciąży? Jeżeli ktoś wie coś na ten tamat, to bardzo proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję.
AUTORWIADOMOŚĆ [konto usunięte] Wysłany: 17 maja 2015, 19:18 Od kilku dni mam bardzo niskie ciśnienie, średnio 80/48 i niski puls ok 80. Ledwo funkcjonuję. Wiem że trzeba dużo pić ale czy takie ciśnienie może zagrozić ciąży? Informować lekarza czy to nic poważnego? [konto usunięte] Wysłany: 17 maja 2015, 19:46 A masz sklonnosci do niskiego cisnienia? bo wiem ze dla ciazy zle jest za wyoskie nie wiem jak za niskie, ale Ty masz wysoki puls stosunkowo do cisnienia.. i to jest wiesz tez niebezpieczne dla Ciebie.. moze sprobuj sie troche wiecej ruszac jak masz sily, daj sie zdenerwowac hihi Zojeczka lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 17 maja 2015, 21:02 Nie mam siły ruszać się bo mam mroczki prżed oczami. Teraz mam 86/52 puls 70. Zwykle mam koło 100/80 [konto usunięte] Wysłany: 17 maja 2015, 22:05 Moze za malo jesz.. wypij mocna zwykla herabate.. to dizecko nie zaszkodzi.. kawe tez mozesz jedna pic.. wazne zebys zaczela funkcjonowac:) Zojeczka lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 18 maja 2015, 12:54 Puls 70-80 to nie jest niski puls. Jest w porządku. Ciśnienie faktycznie bardzo niskie, ja bym wybrała się z tym problemem do lekarza, nawet do rodzinnego. Zojeczka lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 18 maja 2015, 13:14 No własnie tak jak Eneska pisze.. puls jest wrecz wysoki stosunkowo do cisnienia.. tylko ze puls w ciazy rosnie w zwiazku z iloscia krwi.. Zojeczka lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 18 maja 2015, 13:32 U mnie wprost przeciwnie przed ciążą moje ciśnienie było w granicy 90/60, a ciąży 124/78. Ja na Twoim miejscu tak jak piszą dziewczyny skonsultowałabym to z lekarzem. Mi na każdej wizycie lekarz mierzy ciśnienie. Laya lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 18 maja 2015, 19:43 Dzięki kochane. Pije mocna herbatę i pójdę w czwartek do gina. Martwię sie bo jeżdzę do pracy 50km dziennie w jedna stronę a nie mam zwolnienia. Autorytet Postów: 793 378 Wysłany: 19 maja 2015, 17:18 Ja też mam takie niskie ciśnienie. Położna powiedziała, że mogę spokojnie pozwolić sobie a małą kawę z mlekiem. Niskie ciśnienie jest lepsze od wysokiego. Pij wodę ale jeśli nie przechodzi Ci przez gardło to to co lubisz w większej ilości. Z herbatą też trzeba uważać. Ciśnienie z czasem się podniesie. Niewiele ale podniesie. Od ciśnienia boli cię głowa i nie masz na nic siły. Nie walcz tylko śpij, wypoczywaj,, czytaj książki i uważaj na nagłe skoki ciśnienia. Więc jeśli pijesz coś z kofeiną to pomalutku, małymi łyczkami. No i też na stres uważaj... Zojeczka lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 21 maja 2015, 09:58 Najgorsze to to że nie mogę pozwolić sobie na odpoczynek bo pracuje w szkolne średniej. Czy lekarz w takiej sytuacji plus omdleń nie powinien dać mi zwolnienia? Na razie nie wspominał o tym. [konto usunięte] Wysłany: 21 maja 2015, 10:14 Zojeczka na następnej wizycie powiedz jaka jest sytuacja i myślę że że zwolnieniem nie powinno być problemu, jeżeli nie chcesz czekać do kolejnej wizyty idź do rodzinnego lekarza i bez problemu da Tobie zwolnienie ja poszłam na początku do rodzinnego że względu na szkodliwe warunki pracy a wizytę u gina miałam za 3 tyg. więc nie czekałam. Zojeczka lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 21 maja 2015, 10:26 Caramel masz na 3tyg l4? [konto usunięte] Wysłany: 21 maja 2015, 10:40 Ja od 8 tyg ciąży jestem na zwolnieniu lekarskim ginekolog wypisuje mi na 4 tygodnie i tak co miesiąc. [konto usunięte] Wysłany: 25 maja 2015, 10:21 Mam zwolnienie a niskie ciśnienie jest objawem brania duphastonu... Mam się nie martwić. Łatwo powiedzieć. aneczka1983 Autorytet Postów: 793 378 Wysłany: 25 maja 2015, 17:58 Niskie ciśnienie nie grozi dziecku. Możesz się tylko źle czuć. Nie panikuj bo to bardziej dzidzi szkodzi. Ciumam!! Zojeczka lubi tę wiadomość BabyMama Debiutantka Postów: 10 2 Wysłany: 26 maja 2015, 12:10 Też borykam się z niskim ciśnieniem, a to dopiero 7 tydzień. Straszne uczucie. Przed ciążą książkowo 120/80, teraz 90/60 . Ledwo żyję. Na zwolnienie w ogóle nie mogę sobie pozwolić. Proszę męża żeby czasami na mnie pokrzyczał- co by wzrosło naturalnie. P. aneczka1983 Autorytet Postów: 793 378 Wysłany: 26 maja 2015, 22:56 Oj krzyczeć to może nie... Na pewno nie możesz iść na zwolnienie? Twój stan emocjonalny ma znaczenie dla dziecka. Praca to nie wszystko... Kochana teraz Ty z maleństwem jesteś najważniejsza!
Witam. Jestem w 7 tygodniu 7w5t (wg USG w 6 tygodniu 6w3t). Wczoraj na USG serce zarodka miało tętno 74. Lekarz powiedział że to za mało. CRL 0,59 cm, tydzień wcześniej było 0,40 cm. Czy mogę coś zrobić aby serce przyspieszyło? Czytałam że może mieć na to wpływ niskie ciśnienie matki, ja mam niskie. Czy pomoże picie kawy, bo jak się dowiedziałam że jestem w ciąży odstawiłam kawę. Czy w ogóle mogę coś zrobić?? Biorę Duphaston 3x1. Mam leżeć, następna wizyta za tydzień. Czy jest szansa, że tętno wzrośnie? Mam 41 lat, to moja pierwsza ciąża.